sobota, 23 stycznia 2016

Prawo autorskie UE dla muzyki, książek, gier, filmów w internecie


Komisja Europejska w końcu przygotowała projekty dyrektyw, które rozwiązują wiele problemów związanych z obrotem treści cyfrowych.

Nieco ponad rok temu (25 grudnia 2014 r.) przez implementację dyrektywy 83/2011 ustawą o prawach konsumenta wprowadzono do polskiego prawa nowy rodzaj dobra obrotu gospodarczego – treści cyfrowe. Ani polski, ani europejski prawodawca nie sformułował w żadnym przepisie exemplum treści cyfrowych. Jedynie w preambule do dyrektywy 2011/83 zostały wymienione ich przykłady: programy komputerowe, aplikacje, gry, muzyka, nagrania wizualne lub teksty, bez względu na to, czy dostęp do nich osiąga się przez pobieranie czy poprzez odbiór danych przesyłanych strumieniowo, na trwałym nośniku czy przy użyciu jakichkolwiek innych środków.

Z jednej strony należy się cieszyć, że po wielu latach uwag doktryny wprowadzono trzeci rodzaj obrotu gospodarczego (obok towarów i usług), z drugiej obecne przepisy nie regulują w pełni tej problematyki, w szczególności w zakresie odpowiedzialności za wady treści cyfrowych. Nie jest to wyłącznie problem polskiego ustawodawcy. Dlatego też Komisja Europejska 9 grudnia 2015 r. przedstawiła projekty dwóch nowych dyrektyw. Pierwszy – o niektórych aspektach umów sprzedaży zawieranej online i na odległość. Druga to dyrektywa w sprawie niektórych aspektów umów o dostarczanie treści cyfrowych COM(2015) 634 final 2015/0287 (COD).

Projekt dyrektywy wypełnia pierwszy filar, zgodnie z którym dla jego realizacji konieczne jest zniesienie najważniejszych różnic między światem wirtualnym i rzeczywistym, aby usunąć bariery w transgranicznej działalności internetowej. Komisja zauważa w strategii, że w odniesieniu do wadliwości treści cyfrowych zakupionych online w internecie (np. e-booków) właściwie w żadnych przepisach europejskich nie ma właściwej regulacji i tylko niektóre państwa członkowskie regulują tę problematykę. Jednolite nowoczesne przepisy w tym zakresie zachęcą przedsiębiorców do transgranicznego handlu (57 proc. przedsiębiorców podnosi, że gdyby te same przepisy dotyczące handlu elektronicznego obowiązywały w całej UE, rozpoczęłoby sprzedaż transgraniczną).

W strategii wskazano, że konsumenci UE mogliby co roku zaoszczędzić ok. 11, 7 mld. euro, gdyby kupując w internecie, mieli dostęp do pełnej gamy produktów i usług oferowanych w UE. Co istotne, 61 proc. konsumentów ma zaufanie do firm prowadzących sprzedaż w internecie, jeżeli mają siedzibę w tym samym państwie członkowskim, ale już tylko 38 proc. ma zaufanie do sprzedawców internetowych w innym państwie i tylko 7 proc. małych i średnich przedsiębiorstw prowadzi sprzedaż transgraniczną.

Projekt dyrektywy określa zasady dotyczące umów o dostarczanie treści cyfrowych do konsumenta. Reguluje kwestię odpowiedzialności w przypadku wadliwości dostarczonych treści cyfrowych oraz wskazuje na sposoby wypowiedzenia takich umów i okres, w którym dostawca będzie odpowiedzialny za niezgodność dostarczonych treści z umową. Przepisy dyrektywy mają mieć również zastosowanie do produktów cyfrowych stworzonych przez dostawcę zgodnie ze specyfikacją podaną przez konsumenta (na indywidualne żądanie). Przy tym ma nie mieć znaczenia, na jakim nośniku (trwałym, w tym także poprzez pocztę elektroniczną, fizycznym, czy też dystrybuowane online) zawarte są treści cyfrowe.

Zaproponowany projekt dyrektywy umożliwia sprzedawcy prowadzenie swojej działalności na podstawie jego prawa krajowego, równocześnie wprowadza harmonizację i ujednolicenie regulacji dotyczących umów o dostarczenie treści cyfrowych. Takie jednolite przepisy spowodują, że sprzedawcy nie będą się obawiali, a przez to nie będą zniechęceni do sprzedaży transgranicznej na rynku wewnętrznym. Uwzględniając przy tym pełną harmonizację w zakresie dyrektywy 83/2011, zmieniającą dyrektywę Rady 85/577/EWG oraz dyrektywę 97/7/WE i jednolitość w zakresie obowiązków informacyjnych, zawierania umów online, prawa odstąpienia i kosztów z tym związanych, powstanie jeden, i to ujednolicony, rynek treści cyfrowych w Europie.

2 komentarze: